Na początek chciałabym przybliżyć Wam przemianę naszego Fuksa i opowiedzieć o tym co robiliśmy i robimy do dzisiaj, aby żyło nam się lepiej. Dla osób, które nas jeszcze nie znają słów kilka o tym kiedy i jak do nas trafił. Fuks jest u nas od lutego 2019 roku. Nie planowaliśmy w tym czasie adoptować psa. Owszem zawsze o tym marzyłam, ale szukałam miliona wymówek, że to na pewno nie jest jeszcze odpowiedni czas. Pewnego dnia pojechaliśmy pomagać robić zdjęcia zwierzętom, które szukają nowych domów w Ośrodku Czasowej Rehabilitacji Zwierząt w Jelonkach. W trakcie zdjęć kotów przedarł się przez ogrodzenie radośnie merdając ogonem i od razu wskoczył Kubie na kolana domagając się głaskania. Zrobiliśmy mu zdjęcia, które miały być wrzucone na stronę Ośrodka, ale jak się domyślacie nigdy się tam nie pojawiły. Ten mały szalony piesek tak nas zauroczył, że wróciliśmy po niego po dwóch dniach. Teraz wiem, że to była […]